Czy koniecznie musi być ostre?

05. listopada 2016 Bez kategorii 0
Czy koniecznie musi być ostre?

No właśnie. Czy wszystko (zwłaszcza zdjęcia) musi być ostre…?

I tu leży sedno. Są zdjęcia technicznie perfekcyjne, są też zdjęcia perfekcyjnie emocjonalne!!! Które lepsze? Kwestia gustu. Osobiście… wolę te drugie. Choć nie ukrywam, zwracam też uwagę na aspekt techniczny.

Lubię nieostrość. Lubię płytką głębię ostrości. Lubię celowanie fokusem, albo wręcz mijanie się z nim… Im więcej nieostrości, tym więcej miejsca dla widza. Tym też większe skupienie na najbardziej (!) ostrym obiekcie. Grając ostrościami, gramy percepcją oglądających. Zbyt wiele wspomnianego wyżej miejsca też nie jest zbyt dobre – rodzi się nadinterpretacja. Ale w sumie… co w tym złego?  Nadinterpretacja – też emocja, a zdjęcia powinny budzić emocje (no chyba, że skanujecie metki w popularnym sklepie meblowym 😉 ) Nocy braknie, by to rozpracować….

 

P.S. Na zdjęciu: nie jest to aktualna pełnia, bo obecnie pięknie wschodzi chudy rogalik. Wschodzi w pionie (no prawie), więc zapowiada się pogodowo dobry miesiąc. Przynajmniej tak było do tej pory 🙂 Zdjęcie jednak dobrze wpisuje się w powyższe „rozkminianie” 😉

 

P.S. Prostuję: Skanowanie metek też może budzić emocje…