Szmaragdowy skarb Skarbka.

30. października 2016 Inspiration, Photo, Podróże 0
Szmaragdowy skarb Skarbka.

Są takie dni, że aż nie chce się siedzieć w domu. Zwłaszcza, że dzisiejsze słońce, które (jak to mówią komentatorzy sportowi) „wróciło z dalekiej podróży”. Świeci i jest pięknie. Pięknie i kolorowo, bo jesień raczy kolorami.

 

szmaragdowe-20161030-kry_1340

 

A może by tak na grzyby…?
szmaragdowe-20161030-kry_1381

 

No to w drogę.

Ale zamiast grzybów, na celowniku Jezioro Szmaragdowe w Szczecinie-Zdrojach, które powstało w miejscu starej kopalni kredy.

Niektórzy szukają Złotego Pociągu. Ja mam ochotę na coś lepszego, bo… jak głosi miejscowa legenda: Dawno, dawno temu, w wieku XIV, a właściwie na jego początku, gdy uruchomiono w okolicy pierwsze kopalnie, grasował w nich chciwy i złośliwy duch zwany Skarbkiem. Przez długi czas nagromadził on ogromne bogactwa, które ukrył pod ziemią. Schowek znajdował się właśnie u podnóża południowego urwiska. Gdy kilof górnika odsłonił owe bogactwa, Skarbek zalał wszystko wodą. I po sprawie. Mamy w Szczecinie sztuczne jezioro.

 

szmaragdowe-20161030-kry_1345
szmaragdowe-20161030-kry_1348

szmaragdowe-20161030-kry_1418

 

A oficjalna wersja jest taka, że w 1925 roku natrafiono na warstwę wodonośnych piasków. Kopalnia Katharinen Kreidegrube, bo tak się nazywała, została zalana przez wodę wybijającą ze ściany wyrobiska. Na szczęście wszyscy z ówcześnie pracujących robotników zdołali się uratować. Ponoć na dnie jeziora wciąż znajdują się pozostałości górniczych maszyn i urządzeń.

 

Dzisiaj Skarbka, ani jego skarbu nie odnaleźliśmy. Za to napotkana Pani Jesień (w pełnej krasie rzecz jasna) obdarowała nas szczodrze przeogromną ilością złota.

 

szmaragdowe-20161030-kry_1374

szmaragdowe-20161030-kry_1376

 

Było wszędzie. Nad głowami…

 

szmaragdowe-20161030-kry_1342

 

Pod nogami…

 

szmaragdowe-20161030-kry_1366

 

Spadało z góry na dół…

 

szmaragdowe-20161030-kry_1404

 

A czasami na odwrót…

 

szmaragdowe-20161030-kry_1385

szmaragdowe-20161030-kry_1410

 

Podsumowując – całkiem przyjemne miejsce na focenie. Trochę dużo ludzi, ale co się dziwić – słoneczna niedziela. Niestety zbyt późno tam trafiliśmy – słońce było już za nisko, by w pełni rozświetlić ścianę drzew wokół jeziora. Za to las na wzgórzu szalał jesiennymi kolorami i światłem nisko operującego słońca.

 

szmaragdowe-20161030-kry_1369

szmaragdowe-20161030-kry_1361

szmaragdowe-20161030-kry_1352

 

Korci, by wrócić tu o innej porze…

 

szmaragdowe-20161030-kry_1416
P.S. A na koniec coś w kategorii 18+ 😉
szmaragdowe-20161030-kry_1351