Poranek to bardzo ważna część doby. To, jak go zaczniemy, ma decydujący wpływ na resztę dnia. A że dni są już coraz dłuższe i łatwiej się wstaje rano, mamy więcej czasu na dobre jego wykorzystanie. I korzystając ze sposobności, w drodze po pieczywo wyskoczyłem za miasto. Wróciłem przewietrzony, z zakupami i zdjęciami, a śniadanie po porannej ...
Zima, mróz, niedziela… idealnie, by wyskoczyć nad jezioro Miedwie. Temperatura -5 st.C. A zachód słońca niebawem. Niestety, nie było go widać… Ale piękna nie zabrakło 🙂
No i przyszła. Pani Zima. Spóźniła się na Święta, spóźniła się na Nowy Rok… Ale na Trzech Króli zdążyła. Zaorała Polskę i resztę Europy. A u nas spoko. W sam raz i pięknie. Weszła sobie po cichutku do ogrodu… I po swojemu go urządziła. Nawet mi to odpowiada… 🙂 Przysypała choinki… ...
Każdy nowy dzień stwarza okazje do dokonywania wyborów. Owszem, nawet bez określonego kierunku i planów, możesz dokądś dojść. Ale czy to będzie to, czego pragniesz? Szansa jest mała. Nawet bardzo mała. Owe spotkanie Alicji z Kotem uzmysławia nam coś bardzo ważnego. Odkrywa relację pomiędzy celem a priorytetem. Nadaj sens życiu, a będziesz wiedział, dokąd iść. Wyznacz priorytety, a będziesz ...
28. dzień grudnia dobiega końca. I tak, jak słońce, cały rok zbliża się ku swojemu zachodowi 😉 Po szalonej Barbarze, bo tak nazwano ostatni orkan, niebo się przetarło. Pozazdrościło choinkom kolorów i troszkę też się zarumieniło. Szkoda by było nie użyć aparatu… Szybko więc wyskoczyliśmy z Olą na okoliczne ścieżki by złapać resztkę światła…
Każdy z nas kiedyś marzył, albo nawet teraz marzy o znalezieniu wielkiego skarbu. W dzieciństwie śniliśmy o skarbach ukrytych po drugiej stronie tęczy, w lesie, albo po prostu na strychu. Dorosłym również marzą się skarby. Mogą być wielkie, materialne – wciąż jest mnóstwo amatorów Bursztynowej Komnaty czy Złotego Pociągu. Mogą być też bardziej duchowe i ...
Lubię to! Lubię, kiedy emocje biorą górę nad chłodną kalkulacją. I już wszystko wyjaśniam. Wrzucam od czasu do czasu zdjęcia na Instagram. Coraz częściej łapię się na tym, że zbyt radykalnie selekcjonuję zdjęcia do wstawienia. Poprzeczka coraz wyżej, a z drugiej strony ostatnio nie popełniłem żadnych nowych, technicznie poprawnych ujęć. A życie się toczy. Wstyd. Pod ...
No i nadszedł trzeci czwartek listopada. Tego dnia, jak co roku, przypada święto młodego wina. Beaujolais Nouveau. Jest to dzień, kiedy po raz pierwszy oferuje się w sprzedaży wino z bieżącego rocznika. I co ciekawe, termin ten jest usankcjonowany prawnie. Nie oszukujmy się. To młode wino nie rozpieszcza smakiem, ale możliwość celebrowania już tak. Szkoda, że w Polsce ...
No właśnie. Czy wszystko (zwłaszcza zdjęcia) musi być ostre…? I tu leży sedno. Są zdjęcia technicznie perfekcyjne, są też zdjęcia perfekcyjnie emocjonalne!!! Które lepsze?
Są takie dni, że aż nie chce się siedzieć w domu. Zwłaszcza, że dzisiejsze słońce, które (jak to mówią komentatorzy sportowi) „wróciło z dalekiej podróży”. Świeci i jest pięknie. Pięknie i kolorowo, bo jesień raczy kolorami. A może by tak na grzyby…? No to w drogę. Ale zamiast grzybów, na celowniku Jezioro ...
You must be logged in to post a comment.